W sobotę niestety pogoda nam nie dopisała... Jednak po dobrej imprezie w "Mandarynce" (dzięki Niebrzydki) w niedziele z samego rana humory i wiatry nam sprzyjały. Było nas momentami grubo ponad czterdzieści osób chętnych, aby poznać oblicze i możliwości dr JEKYLL'a. Dziękujemy za tak duże zainteresowanie i mam nadzieję, że podzielicie się również z nami swoimi spostrzeżeniami, abyśmy mogli w kolejnych sezonach zadowolić nawet najbardziej wybrednego kitesurfera. Dzięki Wam mamy nadzieję ,obalić stare mity o "nielotach" ;) Więcej zdjęć możecie znaleźć w galerii.
28 października, 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz